Jak się spakować na wyprawę trampingową? - Poznaj Meksyk
Jak się spakować na wyprawę trampingową?

Jak się spakować na wyprawę trampingową?

Ile rzeczy z sobą zabrać na wyprawę z nami?

No cóż, w dużej mierze jest to sprawa indywidualna, ale ponieważ podczas wyprawy trampingowej nikt nas nie wozi autokarem z obszernym lukiem bagażowym, a czasami trzeba przejść ze swoim bagażem kilkaset metrów/kilometr – dobrze jest nie zabierać zbyt wielu rzeczy.

Z pewnością zdarzały Wam się (nam kiedyś też) wakacje, po powrocie z których, okazywało się, że połowa rzeczy w walizce jest nawet nie ruszona. W przypadku stacjonarnych lub zorganizowanych wakacji nie ma to znaczenia, w przypadku takich aktywnych jak tramping – lepiej jest rzeczy ograniczyć. Także ze względu na koszty, wiele lokalnych połączeń lotniczych (i nie tylko – np. Air France) za bagaż rejestrowany pobiera dopłaty, ale dopuszcza bagaż kabinowy do 12kg. A 12 kg to już sporo, zapewniamy! Sprawdźcie jednak wymiary bagażu w danej linii i poczytajcie na forach, czy linie restrykcyjnie ich przestrzegają.  My w naszej ponad dwuletniej podróży przemieszczamy się plecakami o wadze 12 i 14kg, a mamy w nich także namiot, karimaty i polarowe koce oraz całe biuro Poznaj-Meksyk.pl.

Jednak uwaga: jeśli lecicie tylko z bagażem kabinowym, pamiętajcie aby spakować do niego mały plecak, który w trakcie podróży będzie służył Wam za plecak podręczny na rzeczy osobiste o większej wartości. W autobusach plecak główny nadajemy do luku bagażowego, a mały zawsze przy sobie. Nie, nie na półce nad głową – przy sobie.

Podstawowa rzecz: co lepsze na wyprawę, walizka czy plecak?

To zależy tylko od tego, z czym jest Tobie wygodniej. Nam wygodniej podróżuje się plecakami. Choćby dlatego, że mamy wtedy wolne ręce. Kolejna rzecz to fakt, że kółka w walizce nie zawsze są ułatwieniem – stan chodników w Meksyku woła o pomstę do nieba 😉 z tej też przyczyny dobrze mieć tylko jeden bagaż na osobę (nie licząc małego plecaka na rzeczy osobiste).

Może to być również miękka torba sportowa lub walizka, pod warunkiem, że nie ma wymiarów szafy gdańskiej 😉 i w razie potrzeby, można ją po prostu przenieść oraz nie sprawia kłopotów przy próbie umieszczenia jej w bagażniku taksówki wraz z 3 innymi bagażami (zazwyczaj w taksówkach, kiedy jest taka potrzeba, podróżujemy w 4 osoby).

Jednak na niektórych wyprawach, tych w których poruszamy się po bardziej dzikich rejonach – zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest plecak, tym bardziej że ma on niższą masę własną.

No dobra. To co z sobą zabrać do Meksyku na wyprawę trampingową?

Ubrania.

Na pewno rzeczy wygodne i przewiewne. Nam świetnie sprawdzają się sportowe koszulki szybkoschnące, są naprawdę lekkie, nie wymagają prasowania, nie wchłaniają wilgoci tak jak bawełna. Swoją drogą bawełna i dżins to najmniej wygodne materiały w podróży – nie rekomendujemy. Oczywiście jeśli ktoś chce koniecznie, to nie zabraniamy 😉

Na wypadek chłodniejszych dni czy rejonów zabieramy rzeczy do ubierania się warstwowo. Bluzka/koszulka z długim rękawem, polar, na to wiatrówka – w większości miejsc daje radę. Jeśli w programie są miejsca ze zdecydowanie chłodniejszym klimatem, warto zabrać też bieliznę termiczną, cienką bluzę, czapkę i cienkie rękawiczki – nocami bywają bardzo przydatne.

Czyli reasumując:

Kilka koszulek z krótkim rękawem, 1-2 z długim – w zupełności wystarczają na 2-3 tygodnie, jak i na pół roku. Wszędzie dostępne są pralnie, gdzie można oddać swoje rzeczy i odebrać je suche i pachnące następnego dnia.

Dwie pary spodni (u dziewczyn mogą to być legginsy), szorty, sukienka plażowa – załatwiają sprawę.

Bielizna, skarpetki, kostium kąpielowy.

Wygodne buty (z dobrą podeszwą – Meksyk to jednak góry, ale nie są obowiązkowe buty do trekkingu – nam sprawdzają się buty do biegów przełajowych – lekkie i z dobrą trzymającą się podłoża podeszwą), klapki pod prysznic i sandały lub lekkie buty do zwiedzania w miastach.

Pidżama lub koszulka i szorty do spania.

Bielizna termiczna (tylko dla zmarzluchów, którzy jadą z nami w zimę i w wysokie rejony górskie), polar, kurtka przeciwwiatrowa/przeciwdeszczowa.

Czapka, lekkie rękawiczki.

Czapka z daszkiem.

Zapewniamy, że z takim zestawem spokojnie da się podróżować 🙂

Ubrania najlepiej jest włożyć do cienkich foliowych torebek (oczywiście nie każdą rzecz osobno!)– łatwiej jest się spakować i zabezpiecza to przez zamoczeniem rzeczy.

Kosmetyki.

Poza podstawowym zestawem kosmetyków typu pasta do zębów plus szczoteczka, szampon do włosów, żel lub mydło pod prysznic itp. itd. (mydełka i szampon będą na wyposażeniu 90% pokoi hotelowych) na pewno warto mieć ze sobą żel lub chusteczki antybakteryjne do rąk.

Uwaga w przypadku lotu tylko z bagażem kabinowym – są ograniczenia w przewozie płynów, do których zaliczają się też kosmetyki. Są dwa rozwiązania – kosmetyki w małych podróżnych opakowaniach (do 100ml – łącznie nie mogą przekroczyć 1000ml), spakowane do przeźroczystej plastikowej kosmetyczki. Kosmetyki takie kupicie w każdej drogerii. Drugie rozwiązanie, to zakup kosmetyków na miejscu – tu naprawdę jest wszystko 🙂 żel antybakteryjny także. Taniej niż w Polsce.

Aha, informacja dla dziewczyn, używających tamponów – w Meksyku są tylko takie z aplikatorem, cała reszta środków higienicznych dostępna jest bez problemu.

Inne potrzebne rzeczy.

Mały plecak na rzeczy osobiste.

Przydaje się saszetka pod ubranie, w której można umieścić karty płatnicze, jakąś gotówkę, tak aby nie wozić wszystkiego w jednym miejscu.

Aparat fotograficzny i karty pamięci do utrwalania wspomnień.

Przejściówka do kontaktu (tu opisujemy jaka: Przejściówka Meksyk ).

Ładowarki,  ewentualnie power banki, telefon.

Sportowy ręcznik szybkoschnący lub lekka chusta – na plażę.

Repelent na komary (można też kupić na w Meksyku).

Mała latarka lub czołówka. Nie zabierajcie zapasowych baterii – są do kupienia tu.

Scyzoryk – ale nie jest niezbędny – poratujemy naszym jak będziecie potrzebować.

Dokumenty.

Oczywiście paszporty – to podstawa.

Ubezpieczenie podróżne – ważne!

Książeczka szczepień w Meksyku nie jest wymagana.

Uwaga: warto zrobić kopie paszportów i ubezpieczenia w wersji elektronicznej i wysłać sobie na adres mailowy.

Karta płatnicza do pobierania środków z bankomatów i trochę gotówki (USD lub EUR) na pierwsze godziny w Meksyku i jako żelazny zapas.

Lekarstwa.

Coś przeciwbólowego/zapalnego.

Coś na biegunkę.

Nifuroksazyd lub coś podobnego (można skonsultować z lekarzem).

Plastry.

No i oczywiście, jeśli musisz brać jakieś specyficzne środki medyczne – to weź je ze sobą, w Meksyku są apteki, ale pewne specyficzne leki mogą nie być dostępne.

A czego nie zabierać?

Zdecydowanie nie przydadzą się nam eleganckie ubrania, szpilki, zapas biżuterii, perfumy na dzień i noc, lustro, tona kosmetyków, namiot, menażka, śpiwór, jedzenie z Polski (chyba że poprosimy Was o transport żurku na nasze potrzeby ;), przybory kuchenne (poza sytuacją,  kiedy ktoś lubi sobie przyrządzać jedzenie w pokoju hotelowym – scyzorykiem, plastikowym talerzykiem, widelcem i kubeczkiem)

Instrukcja pakowania 😉

  1. Spakuj się
  2. Zważ bagaż
  3. Jeśli waga przekracza 15 kg to weź głęboki oddech, usuń niepotrzebne rzeczy i idź do punktu 2

No i oczywiście najważniejsze, co koniecznie trzeba zabrać, to – dobry humor i otwartą głowę!